mgr Jadwiga Ryżka

Opinie pacjentów

Dzięki Pani dietetyk schudłam 14 kg do mojej wymarzonej wagi pozostało już tylko 6 kg. W chwili zwątpienia potrafi zmotywować - niestety przy mojej słabej woli nieraz bywa ciężko. Lecz i na moje objadanie znalazłyśmy wspólnie kompromis. Posiłki z diet które dotychczas dostawałam są smaczne i proste w wykonaniu na czym mi zależało (przy 3 dzieci czasu nie ma zbyt dużo). Wszystkim polecam tą Panią - ja jestem zadowolona.

Bogumiła Sz.

Poznaj inną historię

Nie tylko schudłem, ale odzyskałem też zdrowie

Zdecydowałem się na wizytę u dietetyka po wykonaniu badań lekarskich. Okazało się, że wyniki nie były dobre : podejrzenie cukrzycy i wysoki poziom cholesterolu. I tak trafiłem do Pani Jadwigi. 

czytaj więcej

Zmieniłam myślenie o jedzeniu

  • Sonia
  • 14 kg w 4 miesiące
  • Kobieta

Świat jest taki, jakim ty go widzisz. Więc spójrz na niego inaczej, a twoje życie się zmieni.

Paul Arden

Początki

Pani Sonia zgłosiła się z problemem bólu kręgosłupa, oraz przeszkadzającym brzuszkiem. Na pierwszej wizycie szczegółowo omówiłyśmy dotychczasowy tryb dnia pacjentki, dostosowałyśmy godziny posiłków oraz plan treningowy. 

Po tygodniu był odbiór diety. Omówiłyśmy dokładnie zasady stosowania planu żywieniowego oraz ewentualnych wymian produktów z diety. Z gotową listą zakupów Pani Sonia mogła zacząć nasz pierwszy miesiąc diety. 

Po miesiącu pierwszy sukces minus 4 kg na wadze z czego 3 kg stanowiła tkanka tłuszczowa piękny wynik. Aktywność została regularnie wdrożona, z krokami musiałyśmy jeszcze popracować w tygodniu było ciężko z ich realizacją. "Małymi kroczkami a do celu" Po pierwszej diecie mogłyśmy dojść do wniosków co bardziej pasuje w menu a co mniej. Do obiadów przyłączyła się cała rodzina przez co ułatwiło to w organizacji i przede wszystkim wytrwałości przy pierwszym miesiącu. 

Drugi miesiąc nowy jadłospis i kolejny sukces minus 4 cm z talii oraz 4 cm z klatki piersiowej. Pacjentka zaczęła chodzić w góry. Pojawiły się również nowe zachcianki w diecie - co zostało przeze mnie uwzględnione w nowym planie żywieniowym. 

Przy trzecim miesiącu osiągnęłyśmy zamierzony efekt - Pani Sonia chciała się zmieścić do swojego kostiumu i się udało :). My kobiety doskonale wiemy o co chodzi :) Cel osiągnięty pora przejść na stabilizację. 

 

Wypowiedź dietetyka prowadzącego - mgr Jadwiga Ryżka

Przed naszą  współpracą pacjentka zjadała tylko 0,5 kromki pieczywa i tak cały dzień funkcjonowała. Nie zważała uwagi na to co je i jaka ilość. Problem pojawiał się po pracy "zajadanie". Aktualnie Pani Sonia już nie myśli, że jest na diecie. Zdrowe nawyki weszły jej w krew - jak to sama określa "z automatu" wie co ma jeść, ile i o jakiej porze. 

POKAŻ